wtorek, 7 września 2021

Za zamkniętymi drzwiami.

Czuję się zamknięta, by pobyć sama ze sobą, by się poznać.  Czuję się tym zmęczona, nie umiem regularnie cieszyć się sobą. Jestem jak słomiany zapał, zaczynam i nie kończę. Tysiące niezrealizowanych pomysłów,  projektów. 
Dlaczego???
Staram się czytać, co mnie napędza, myślę pozytywnie i cieszę się, ale stoję mimo to w miejscu. 
Niby bym chciała, ale nie robię, tak do niczego nie dojdę. Za zamkniętymi drzwiami są moje cele do których kiedyś dorzeję i je osiągnę. 
Cieszę się na nie, to takie niespodzianki, kocham niespodzianki,  kocham siebie,  bo teraz sama jestem jak jajko niespodzianka.
Kiedyś się otworzę i się zdziwię, co tam zastanę 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz