niedziela, 7 stycznia 2024

Start

Stary w nowym roku uważam za dobry i aktywny. 
Za mną jak co weekend sześciokilometrowy spacer. Pogoda mieszana, ale my się deszczu nie boimy, a środowisko tylko na tym zyskało gdy został spłukany proch i pył po nocnych fajerwerkach. 
Dziś w nocy będziemy ja i koty odsypiać wczorajsze nocne fajerwerki. We trójkę sobie leżeliśmy,  zasłony zasłonięte, healing garden music w tle grała i koty ispokajala. Mój nowy kalendarz został oficjalnie rozpoczęty i uzupełniony o najważniejsze daty i pierwsze tegoroczne terminy. 
Wpadłam na kilka ciekawych pomysłów odnośnie lektur na przerwy w pracy. Sporo przeczytanych książek powędruje do budki telefonicznej by cieszyć innych czytelników. Regał trochę przejaśniał, co się chwali,  a ja odkrylam kilka zapomnianych skarbów, które idealnie pasują do rozpoczęcia tego roku. 
Wypróbowałam nową matę do jogi, za którą serdecznie dziękuję Świętemu Mikołajowi. Jest wspaniała, przyczepność do podłogi zasługuje na największą pochwalę. Już się cieszę na jutrzejsze poranne powitanie słońca.
Tym optymistycznym akcentem kończę pierwszy dzień nowego roku.