W dniu urodzin dostałam najpiękniejszy prezent urodzinowy o jakim marzyłam od kiedy jestem w Niemczech.
Jest to Cosmo, mój kot, mój psot, mój towarzysz na dobre i na złe.
Usypia mnie i budzi, ja go w zamian karmię, zabawiam, trenuję, dbam o toaletę i czesanie Mój terapeuta, moje kochanie. Dziękuję mojej rodzinie za niego. Dla niego też warto żyć